Szkolenie giełdowe „Esencja spekulacji”: Katowice (09.11.2024), Technika Ichimoku (10.11.2024)

Autor: Marek | Posted in Szkolenia giełdowe | Opublikowano 22-10-2024 8:16 pm

1

Giełda to ciężki fach. Gdy rynek rośnie, to nie ma większych dylematów, ale gdy rynek spada, wszelkie braki wychodzą. Warto mieć wówczas wędkę, by wiedzieć co robić. Moją wędkę, będącą owocem ponad dwudziestoletniego doświadczenia na rynkach finansowych, będzie okazja otrzymać w Katowicach.

Na szkoleniu bazowym „Esencja spekulacji” pokażę to, co sam używam na co dzień, więc zamiast omawiania setek metod z dziesiątek opasłych tomów, skupimy się na zwięzłym zestawie tego, co wybrałem w trakcie żmudnego, wieloletniego odsiewu pośród setek rozmaitych narzędzi. Przeładowanie wiedzy i mnogość metod, sprzyja mętlikowi i błędnym decyzjom, także na szkoleniu będzie sama esencja: tylko i wyłącznie to, co stosuję na co dzień.

Pokażę, których metod używam w zależności od fazy rynku, gdyż każda metoda ma swoje okresy przydatności i stosowana błędnie, przyniesie łomot dla portfela. Pokażę konkretnie czego używam do łowienia perełek po dynamicznych spadkach i co dało w połowie marca 2020 ogromną liczbę sygnałów kupna w okolicy dołka. Uczestnicy otrzymają schemat Koła Faz Giełdowych, by wiedzieć co, gdzie i kiedy używać.

„Esencja spekulacji” to szkolenie bazowe, gdzie pokazuję niezbędne w fachu giełdowym rzeczy począwszy od selekcji walorów, momentu zakupu, ustawianiu SL poprzez prowadzenie zajętej pozycji. Dochodzi do tego autorska metoda precyzyjnego odsiewu walorów, pomagająca oszczędzać czas – System Trójpolówki.

Używana przeze mnie metodologia związana jest z grą pozycyjną bazującą na cierpliwym wyczekiwaniu na punkty zwrotne. Gdy ich nie ma, to się nie gra, tylko czeka na sygnał. Chodzi o to, by pozycje zajmować rzadziej, ale za to, by jakościowo były jak najlepsze, dzięki czemu można długo konsumować dany ruch. Zamiast licznych transakcji po kilka procent, wolę zagrać tylko parę razy, ale na dużo większą skalę.

Jest nierealne, by rynek każdego dnia dawał niesamowite okazje inwestycyjne, także takie podejście różni się to od typowej pracy na etacie, kiedy co miesiąc jest wypłata. Tutaj trzeba cierpliwie czekać, a potem wyciskać z zajętej pozycji ile tylko rynek da.

Po szkoleniu nie zabraknie także zadania domowego, które pomoże utrwalić wiedzę i wskaże aspekty, nad którymi trzeba wzmożenie popracować, gdyż wybiórcze stosowanie się do metodologii jest jak wybiórcze stosowanie się do sygnalizacji świetlnej na niestrzeżonym przejeździe kolejowym. Kilka razy może się uda przejechać, ale prędzej czy później rozpędzony pociąg dokona aktu zniszczenia i choć na giełdzie będzie to jedynie spustoszenie portfela, to chyba lepiej nie pozwalać sobie na lekceważenie kluczowych reguł (zwłaszcza wytycznych związanych z zarządzaniem kapitałem).

Cena 5900zł + 23% VAT. Zgłoszenia przyjmuję pod adresem: marek (małpa) technikaichimoku.pl
W treści proszę przesłać komplet danych potrzebnych do wystawienia faktury VAT, którą otrzymuje każdy uczestnik (imię, nazwisko, adres, w przypadku firm także nr NIP).

Do udziału w szkoleniu „Esencja spekulacji” wymagane jest doświadczenie w składaniu zleceń kupna/sprzedaży na rynku rzeczywistym (trzeba znać obsługę swojego rachunku maklerskiego i mieć zawartą co najmniej jedną transakcję prawdziwymi pieniędzmi, by móc empirycznie doświadczyć jak istotną rzeczą w grze giełdowej są emocje) oraz trzeba znać podstawy obsługi dowolnej aplikacji do analizy technicznej ( trzeba wiedzieć gdzie można znaleźć bieżący wykres i jak po nim rysować).

10.11.2024 w Gdańsku odbędzie się natomiast szkolenie z Techniki Ichimoku, które jest przeznaczone dla osób, które odbyły już szkolenie bazowe – „Esencję spekulacji”.
Zgłoszenia na: marek (małpa) technikaichimoku.pl

Dolar pozostaje w portfelu

Autor: Marek | Posted in inne | Opublikowano 22-10-2024 7:35 pm

0

Ostatnio ciągle coś się dzieje, ledwo wróciłem z upalnego Egiptu, gdzie prócz hieroglifów

był czas na relaks nad Nilem

a tu już weekend w stolicy i odbiór nagrody.

Także dopiero teraz, po odsapnięciu, w końcu można na spokojnie zebrać myśli. 🙂 Z kronikarskiego obowiązku, zgodnie z obietnicą, miałem dać znać, gdy PCO opuści portfel. Także PCO już u mnie spieniężone z zyskiem. Opisywali to też wczoraj na grupie Mariusz i Marcin, ale powtórzyć nie zaszkodzi, nastąpiła aktywacja zlecenia pilnującego wypracowanego zysku ustawionego przy pomocy MPC (owa metoda omawiana jest na Ichimoku). Także powiększony o zysk kapitał za niedługo trafi w inne miejsce. 🙂

W portfelu pozostaje natomiast cały czas pozycja wzrostowa na USD/PLN i będzie tam aż do czasu wybicia SL. 🙂

Pamiętajcie, że wszystko jest aktualne tylko i wyłącznie na moment pisania niniejszego wpisu, gdyż podróżując po świecie nie zawsze mam możliwość na bieżąco raportować zmian.

Blog ma bardziej skłaniać do wymiany myśli i własnych poszukiwań. Choć i mnie się zdarzy czasem taki „ananas” co się „zawiesi niczym stary windows” i wyskoczy z tekstem „10 lat temu brałeś walor 123ABC, a teraz jest niżej – ha ha ha”. 😀 A w rzeczywistości dany walor nie raz już wchodził i wychodził z portfela w owych 10 latach, dając po drodze zarobić na niejedną czekoladę. 🙂

Nigdy nie było tu żadnych rekomendacji i nigdy nie będzie. Czasem mogę w ramach bonusu dla stałych Czytelników ujawnić jakąś swoją pozycję, by każdy mógł zobaczyć próbkę wiedzy, ale najważniejsze jest samodzielne myślenie i posiadanie własnej wędki, by móc na bieżąco reagować na to, co się dzieje na rynku. Ujawniłem swoje plany zakupowe na dolarze i zakupiłem. Póki co rośnie, ale nie znamy nigdy ani dnia, ani godziny, kiedy się odwróci. Kto ma wędkę, wie co robić, bo najważniejsze to elastycznie reagować na zmiany zgodnie z Kołem Faz Giełdowych, które podaję na „Esencji spekulacji”. 🙂

A kto nie ma wędki, to mam dobre wieści, ale o tym będzie w kolejnym wpisie. 🙂

USD/PLN – wzrosty zgodnie z założeniami

Autor: Marek | Posted in waluty | Opublikowano 17-10-2024 12:29 pm

13

Prócz ujawnienia Pepco (które ciągle jest w portfelu, a SL pilnuje wypracowanego zysku, by w razie cofki, zysk nie wyparował, tylko trafił do portfela) pisałem też, że nadszedł czas na zakupy dolara (sam akurat gromadziłem je na cele podróżnicze, ale też spekulacyjnie zostały zagrane longi na bazie z sygnału z „Esencji spekulacji”.

Pamiętacie zestawienie z ostatniego wpisu? Był tam jeden lewarowany papier.

Także zerknijmy na wykres dolara.

Jak widać wszytko poszło zgodnie z planem. A jak wygląda to wszystko w portfelu?

Ów certyfikat ma już wielokrotność tego, na co przez wiele, wiele lat trzeba czekać, by mieć tyle na lokacie (w niektórych bankach nawet i dekadę).

Taki jest mój styl gry. Cierpliwie czekać, i powoli wyciskać cytrynę do ostatniej kropelki. Walor był też grany przez osoby z naszej listy mailingowej dla osób po obydwu szkoleniach i czuję naprawdę wielką dumę, widząc jak pięknie np. Mariusz podsuwa teraz SL na dolarze, by spijać śmietankę z zajętej pozycji.

Nie muszę być ani najlepszy, ani najszybszy. To nie wyścigi, ani nie wyścig szczurów w korporacji, gdzie każdy chce udowodnić, że ma największego największe ego. 😉 Na giełdzie potrzebna jest cierpliwość. Nie muszę łapać wszystkich walorów czy grać na każdym. Ktoś może mieć 10 000%, niech ma. Ja w takie wyścigi nie wchodzę. Wolę powoli, cierpliwie wyczekiwać na dobre momenty, które pozwalają na konsumowanie dłuższego ruchu. Czemu tak robię? Bo nierealne jest zawsze trafiać, więc skupianie się na małych ruchach (najczęściej na lewarowanych rynkach), by ciągle mieć coś zakupione i ciągle grać, to prosta droga do wypalenia i skaczących, szarpanych wyników. Ja się w takie coś nie bawię. 🙂 Wolę zagrać rzadziej i powoli, powoli spijać śmietankę z dobrze zajętych pozycji.

WIG20 w dół, Pepco w górę

Autor: Marek | Posted in akcje | Opublikowano 03-10-2024 4:44 pm

12

Dostałem dziś wiele zapytań czy trzymam Pepco, bo „WIG20 leci w dół i pewnie wszystko poleci”. 🙂

Odpowiadając na te pytanie nadmienię, że na giełdzie kluczowy jest dobór walorów w taki sposób, by nawet gdy indeks spada, one pokazywały co jakiś czas siłę. Tak dziś zrobiło Pepco.

Walor oczywiście cały czas jest w moim portfelu:

SL pilnuje już wypracowanej sporej części zysku, a ile jeszcze rynek da, tyle się weźmie. 🙂

Ja tymczasem daję znać, że wybywam na jakiś czas poza Europę, także przez jakiś czas nie będę logował się na blog. Powodzenia na rynku!

IPO Żabki – czy warto?

Autor: Marek | Posted in akcje | Opublikowano 02-10-2024 8:52 pm

4

Dziś odczytałem mail od Maćka, gdzie pyta mnie o IPO Żabki.

Z jednej strony wygląda to na wyjście wytrawnych inwestorów z dojrzałego biznesu, który już zajął każdą strategiczną ulicę, czyli możliwości rozwoju są już ograniczone. Przypomina mi to sytuację z Allegro, którego kurs od kilku lat jest już poniżej ceny emisyjnej.

Natomiast ogromny marketing wokół IPO Żabki, w tym ten „uliczny online” prowadzony przez sprzedajnych blogerów, którzy za parę srebrników potrafią wciskać kit udając wielkich guru celebrytów finansowych, może sprawić, że rzesze ludzi rzucą się na ofertę pierwotną Żabki dając zarobić tym dużym, co sprzedają akcje (a robią to, gdyż nie po to inwestowali, by nie zarobić, co jest logiczne i naturalne w tym biznesie), a przy okazji tak rozpalą głowy inwestorów, że powstanie swoista „żabia gorączka”, która jeśli rzeczywiście pochłonie masę graczy, to będzie w stanie krótkoterminowo wywindować kursy do wręcz niewiarygodnych poziomów.

Ja na pewno w owym IPO nie wezmę udziału, choć wyjdę na niewdzięcznika, gdyż sklepy Żabki nie raz mnie uratowały, gdy żona w ciąży zażyczyła sobie coś, czego nie było w lodówce, ale idąc za Warrenem Buffettem, który na zapytanie o oferty pierwotne odpowiedział podobno: „Najlepiej korzystać z nich…nigdy”.

Po prostu cały ten szum medialny i wielki marketing to nie moje łowisko. Ja używam analizy technicznej, a nie mając wykresu, nie zamierzam działać po omacku. 🙂

A jak Wy? Zapisujecie się na IPO Żabki?

PEPCO (PCO) – przegląd wykresu zakupionego waloru i czas na podsunięcie SL

Autor: Marek | Posted in akcje | Opublikowano 27-09-2024 10:47 am

4

Ponad tydzień temu dałem znać na blogu co trafiło do mojego akcyjnego portfela.

Było to PCO, czyli popularna sieciówka z odzieżą i nie tylko.

Do zakupu została użyta wiedza z „Esencji spekulacji”. Walor był też omawiany na naszej Liście Absolwentów (grupie dyskusyjnej dla osób po obydwu szkoleniach). Były dwa setupy w krótkim odstępie czasu, także wejść można było na różne sposoby.

Dziś (co było opisane na naszej grupie dyskusyjnej) uznaliśmy, że nadszedł czas na podsunięcie SL do góry, by ochronić już część wypracowanego zysku, tak by SL był już profitujący, czyli przyniósł zysk w momencie jego wybicia.

Do przesunięcia SL została użyta metoda MPC (omawiam ją na Ichimoku). Kto był, wie jak jej używać.

Natomiast kto nie ma wędki, a ma PCO, niech pamięta, że ochrona kapitału jest bardzo ważna, a ustawienie SL wyżej niż cena zakupu, sprawia, że nie będzie już straty, a ile jeszcze rynek da, tyle się weźmie. 🙂

Zarobki w ujęciu parytetu siły nabywczej

Autor: Marek | Posted in Edukacja finansowa | Opublikowano 24-09-2024 12:36 pm

7

Co jakiś czas OECD i inne organizacje podają statystyki dotyczące średnich zarobków. Mierzenie średniej nie jest zawsze doskonałe, ale przyjmując ten sam model w każdym kraju, można znaleźć wspólny mianownik i porównywać, jak daleko nam do czołówki.

To też pokazuje dlaczego Wall Street jest wyżej niż nasz rodzimy rynek. Ciekaw jestem jak wypadną dane za 2024 rok. Jak myślicie, przeskoczymy do góry? Przeczytałem ostatnio w państwowych mediach, że są rekordy, także myślę, że każdy zapewne ostatnio dostał u siebie solidne podwyżki, więc kto wie. 🙂 Perspektywy wydają się dobre. 🙂

Źródło: TVP Info: https://www.tvp.info/77126891/wynagrodzenie-w-sektorze-przedsiebiorstw-w-marcu-2024-4-dane-gus-ile-polak-zarabia-brutto-i-netto-na-etacie

Im większe zarobki, tym większa jest pula środków, która powędrować może na giełdę. A jeśli napływające środki wyprzedzą te odpływające, to o wzrosty można być spokojnym. 🙂 No chyba, że media się mylą? Ciekaw jestem Waszych opinii. 🙂

Złoto bije kolejne rekordy

Autor: Marek | Posted in Surowce | Opublikowano 22-09-2024 11:13 am

5

Nie tylko Wall Street bije rekordy wszech czasów. To samo dzieje się ze złotem.

Kto dłużej obserwuje blog, pamięta zapewne kiedy dałem znać o zakupach fizycznego kruszcu. Potem też były grane longi na złocie i to nie raz. 🙂

Dla tych co niedawno dołączyli do grona Czytelników podrzucam wykres z oznaczeniami. Linia przerywana to poziom cenowy, który był w momencie, gdy dałem znać o swoich zakupach fizycznego złota. Z kolei „Obiady czwartkowe” to nasze spotkania w gronie absolwentów szkoleń, gdzie analizujemy zagrania, korygujemy błędy jeśli zajdzie taka potrzeba i dyskutujemy gdzie mogą podążyć rynki i jakie walory warto obserwować. Strzałką został oznaczony moment napisania na blogu postu z przeciekiem, że zagraliśmy longi.

Zakupy fizycznego złota jak widać zostały ujawnione przy cenie nieco powyżej 1050$/oz, a dziś złoto jest warte prawie 2650$/oz.

Na giełdzie ważny jest czas i miejsce. Na złocie czasy na jego nadzwyczaj atrakcyjny zakup już były.

Warto jednak przyjrzeć się bliżej obecnemu zjawisku jednoczesnego złoto-akcyjnego ustalania nowych szczytów (nie mylić ze szczytowaniem). O psychologii inwestowania na przykładzie nowojorskiego bankiera Fresheta można doczytać więcej w serii „Wiele do stracenia” tom 1 i 2.

Tutaj jednak pokrótce spróbujmy wejść w głowy inwestorów. Jedni kupują złoto na potęgę bo widzą nadchodzący krach. Drudzy kupują na potęgę akcje z Wall Street po rekordowo wysokich cenach, gdyż widzą nadchodzącą ogromną prosperitę i wielką hossę. Obie grupy nie mogą mieć racji. Dla jednej z nich będzie to bolesna lekcja, gdy bańka pęknie.

Ja większych ruchów póki co nie robię, złoto wszakże już dawno temu kupiłem. 🙂 Na pewno skorzystam z niskich cen dolara, by zakupić go co nieco na cele podróżnicze (wcześniej były też lekkie, szybkie spekulacje na dołkach pod ruchy kontrujące bez dłuższego horyzontu), niebawem czekają na mnie świątynie egipskie do odhaczenia. Z naszych akcji natomiast stosuję jedynie strategię wejść w okolicy dołka z niewielkim stop lossem dla pojedynczych walorów, które mogą mieć duży potencjał a niewielki SL szybko wyrzuci z pozycji, by nie utworzyły się widoczne straty. Mam też w planach udostępnić niebawem na naszej Liście Absolwentów (grupie dyskusyjnej dla osób posiadających obie wędki ze szkoleń) tabelę z walorami i przedziałami cenowymi, które są atrakcyjne na zakup. Potem pozostanie już tylko czekanie na okienka zakupowe. 🙂

Budimex – cichy bohater od zbiornika Racibórz Dolny – parę refleksji w kontekście powodzi 2024

Autor: Marek | Posted in akcje | Opublikowano 18-09-2024 11:30 am

43

W mediach na zasadzie „chleba i igrzysk” trwa przekrzykiwanie się największych obozów, które przypisują sobie „ojcostwo” zbiornika, tak jakby „szeregowy Kowalski” nie potrafił sobie doczytać, że plany, że coś trzeba w tym rejonie utworzyć snuto już przynajmniej po roku 1880, potem po powodzi z 1997 zaczęto brać to na poważnie i najpierw rząd SLD-PSL dał polityczną wolę do działania w tej tematyce, potem w 1998 za rządu AWS-UP opracowano „Generalną Strategię ochrony przed powodzią dorzecza Górnej i Środkowej Odry po wielkiej powodzi lipcowej 1997 r.”, w 2004 rząd koalicji SLD-UP rozpoczął wywłaszczanie gruntów pod budowę zbiornika, w 2007 roku za rządu koalicji PiS-Samoobrona-LPR, kiedy to premierem był nie kto inny jak Jarosław Kaczyński, zdobyto finansowanie na budowę zbiornika (kredyt m.in. z Banku Światowego), w 2013 za czasów rządu PO-PSL podpisano umowę z pierwszym wykonawcą, w 2016 za rządu koalicji PiS odkryto, że budująca firma zrobiła fuszerkę (użyto materiałów nie nadających się do tego typu obiektu – trzeba było rozbierać wiele kilometrów wałów), wyrzucono wykonawcę i w 2017 wszedł Budimex wraz z partnerem Ferrovial Agroman S.A. by w 2020, za czasu rządu Mateusza Morawieckiego, obiekt oddać do użytku.

Także była to praca zespołowa, sztafeta złożona z wielu partii i rządów, które wspólnymi siłami (kluczowe tematy zawsze powinny być robione w zgodzie i wspólnymi siłami) doprowadziły do powstania zbiornika Racibórz Dolny, choć zbyt wielu politykom nie potrafi to przejść przez gardło.

Także konsorcjum Budimexu postawiło „kropkę nad i” i wszystko wskazuje na to, że zbiornik wytrzymał, także zrobili to dobrze. Brawa dla nich!

A jak wykres?

Kurs jest powyżej linii Kijun-sen i Tenkan-sen, ale cena mi się nie podoba. Jakby było poniżej 400, to bardziej skłonny byłbym do zakupu, a przy obecnym kursie wolę szukać miejsc, gdzie potencjalny ruch do góry będzie wielokrotnie nagradzał poniesione ryzyko. 🙂

PS O fuszerce na budowie zbiornika można doczytać m.in. tu:
https://dziennikzachodni.pl/abw-na-budowie-zbiornika-raciborz-dlaczego-zbudowano-wadliwe-waly/ar/10365208

PPS Natomiast jeszcze w kontekście powodzi, zaskakujące bądź może dla niektórych nie, są dane z piątku 13.09.2024, kiedy było już wiadomo co się dzieje w Czechach i jakie masy wody się zbliżają, to „państwowe zbiorniki” zamiast spuszczać wodę, by zrobić miejsce na fale powodziowe, to ją (poza Topolą i Bukówką) zaczęły gromadzić, natomiast biznesowe zbiorniki Tauronu, zaczęły wodę spuszczać, by – jak nakazuje logika – zrobić miejsce na wody powodziowe.

Szczegóły omówił pan Radosław Pogoda w tym wideo: https://www.youtube.com/watch?v=hWNs58F89Y8

Źródło: Radosław Pogoda, YT: https://www.youtube.com/watch?v=hWNs58F89Y8

DAX vs WIG20

Autor: Marek | Posted in Edukacja finansowa | Opublikowano 04-09-2024 1:00 pm

6

Dziś będzie co nieco z edukacji finansowej. Wielu komentatorów się zastanawia dlaczego nasza giełda pozostaje w ogonie. My nie pokonujemy majowych szczytów, a sąsiedzi pokonują.

Wynika to ze specyfiki obydwu rynków. Dlatego już w trakcie określania rynku, na którym chce się inwestować, trzeba mieć świadomość, że nasz indeks nie da tyle, ile DAX, gdyż przepaść pomiędzy naszymi gospodarkami jest ogromna, a wielkie hasła o dogonieniu Niemców można włożyć między bajki, jakimi politycy karmią swoje betonowe elektoraty, które nie uważały na lekcjach matematyki. Gospodarka niemiecka bazująca na eksporcie (czyli zasysaniu pieniędzy z innych stron, inaczej bogaceniu się) jest największa w całej UE i stanowi 24% udziału, podczas, gdy nasza gospodarka ma zaledwie 4% udział.

Inwestując na naszej GPW, trzeba być świadomym tych różnic, ale nie oznacza to, że nie trafiają się u nas spektakularne okazje na rynku akcyjnym. Ja siądę do przeglądu rynku prawdopodobnie w połowie września, także mam nadzieję, że mój autorski system Trójpolówki (omawiany na „Esencji spekulacji”) wskaże wiele ciekawych walorów do obserwacji. 🙂

Ostatni wpis z moich pozycji był o profitowaniu shortów:

Po szczycie z poniedziałku, widać, że był to dobry moment na wyjście z pozycji przed odpoczynkiem. 🙂

Nie trzeba być zawsze na rynku. Wystarczy parę dobrych wejść i wyjść. Giełda jest dla nas, a nie my dla niej. Trzeba być jak snajper, a nie lis biegający po kurniku. 🙂

Co dalej z WIG20? Projekcje dalszego ruchu

Autor: Marek | Posted in indeksy | Opublikowano 30-08-2024 10:10 am

16

Dziś co nieco w tej tematyce napisałem na naszej grupie dyskusyjnej dla osób posiadających obie wędki. Podałem też szacunkowy termin, kiedy zamierzam powrócić z urlopu i zasiąść do naszego systemu Trójpolówki – wieloetapowego narzędzia odsiewu, które pokazuję na „Esencji spekulacji”. Będzie to w połowie września.

Także na giełdę przyjdzie czas i miejsce, ale podpowiem, że w głowach niemałej liczby inwestorów posiadających pozycje trwa teraz wojna nerwów. Jedni upierają się, że będzie coś jak formacja flagi i mają longi, a zwolennicy np. teorii fal E, mają shorty licząc 5 falę.

Po której stronie rynku Wy jesteście? Byki, niedźwiedzie czy może poza rynkiem? A jeśli nie macie pozycji, to jaki kierunek jest dla Was bardziej prawdopodobny? Trzymacie kciuki za obóz byków czy niedźwiedzi?

PS Osoby posiadające wędki prosiłbym o nie branie udziału w tej mini ankiecie. 🙂 Chodzi mi o zbadanie panujących nastrojów na giełdzie.

WIG20 – ocena momentu profitowania shortów z perspektywy czasu

Autor: Marek | Posted in indeksy | Opublikowano 20-08-2024 4:33 pm

3

We wpisie z 5 sierpnia dałem znać, że został osiągnięty mój poziom profitowania i całość shortów została zamknięta z zyskiem. Warto teraz z perspektywy czasu ocenić czy zamknięcie shortów nastąpiło w odpowiednim momencie. 🙂

Myślę, że nie trzeba tutaj nic więcej komentować. 🙂

Ja jeszcze przez jakiś czas pozostaję poza rynkiem, ale kto ma wędkę, niech pilnie pilnuje walorów, by nic nie uciekło. 🙂

Giełdy i waluty zgodnie z planem

Autor: Marek | Posted in waluty | Opublikowano 06-08-2024 8:11 pm

2

Dla przypomnienia 17 lipca zrobiłem wpis o tym, że zaczęło się przetasowanie na rynkach.

Gdzieniegdzie w internecie niektórzy prześcigali się w typowaniu kolejnych szczytów, a u mnie była konkretna informacja, że nastąpiła zamiana kierunków.

Nawet tu było w komentarzach jakby niedowierzanie, więc na pytanie odpowiedziałem łopatologicznie:
waluty do góry, a indeks w dół„.

To było w lipcu. Komentarz łopatologicznie tłumaczący co do góry, a co w dół, wrzuciłem tuż przed mocniejszymi ruchami. Teraz mamy już sierpień i każdy na własne oczy może zobaczyć ocenę sytuacji.

Na CHF/PLN podałem zasięg minimum 4,7. Zabrakło wczoraj paru groszy.

Na CHF/PLN był w okolicy lipcowego zwrotu sygnał z „Esencji spekulacji” i przewinął się też na naszej grupie mailingowej. 🙂 Warto mieć wędkę. 🙂

Teraz mamy bardzo ciekawy czas na giełdzie. Kto robił sobie przerwę, a ma dwie wędki (był na Esencji oraz Ichimoku), to zapraszam na naszą grupę mailingową (Listę Absolwentów), bo dzieje się sporo. 🙂 Jest dobry czas na zapisy do grupy i przetrenowanie po przerwie wędek, by być gotowym. 🙂

To zarazem mój ostatni wpis przed wyjazdem, gdzie zamierzam całkowicie się odizolować od notowań giełdowych i nie będę zaglądał na blog. Myślę, że ostatnio ryb było tyle, że nawet najwięksi maruderzy powinni być zadowoleni. Kto ma pozycje, niech pilnuje SL. Kto ma wędki, niech nie przegapi kolejnych momentów zwrotnych. 🙂

Powodzenia i dużo słońca w sierpniu! 🙂

WIG20 – spadki zgodnie z planem

Autor: Marek | Posted in indeksy | Opublikowano 05-08-2024 9:41 am

3

Od czasu pamiętnego postu, gdzie wprost podałem, że „zaczęło się”, rynki podążają zgodnie ze scenariuszem. W ostatniej aktualizacji pisałem o tym, że warto podciągnąć SL, a po złamaniu wsparcia musimy dotrzeć co najmniej setkę punktów w dół i dziś to się stało. 🙂 W tych okolicach miałem też ustawiony poziom profitowania, także zysk z jednego z papierów zasili fundusze podróżnicze. 🙂

Jako, że niebawem wyruszam na kolejny wyjazd urlopowy, na którym nie zamierzam patrzeć na notowania, to najlepsza strategia to podciągnięcie SL, by zabezpieczyć wypracowany zysk i wyciskać z rynku ile tylko się da, co jest główną ideą mojej metodologii. 🙂

Verified by MonsterInsights