Parę zdjeć z Warszawy i nie tylko ;-)
Posted by Marek | Posted in Podróże | Posted on 03-03-2014 11:51 am
8
Będąc w Warszawie, staram się w miarę możliwości odwiedzać miejsca, do których mam sentyment. Jednym z takich miejsc jest Park Szczęśliwicki, którego nie mogło zabraknąć podczas mojej ubiegłotygodniowej kilkudniowej wizyty w stolicy.
W ubiegłym tygodniu staw w parku był jeszcze pokryty lodem, który zapewne za niedługo odejdzie w niepamięć, o ile już nie zmienił swojego stanu skupienia. Lubię spędzać czas na łonie natury, gdyż można wtedy w pełni odetchnąć od zabiegania obserwując na przykład ptactwo 😉
Nawet przy bardzo napiętym grafiku, musi być czas na kontemplację natury. Przy okazji dziękuję wszystkim osobom, z którymi miałem okazję miło spędzić czas w Warszawie, w szczególności Andrzejowi za wspólne szlify w piątek i poniedziałek, Iwonie, Andrzejowi i Jasiowi za miło spędzony niedzielny wieczór oraz Pati i Filipowi za unikalne rozmowy podczas poniedziałkowego obiadu (przy okazji dowiedziałem się kto z moich Uczniów ma ksywkę Pimpek).
Nadrabiając zaległości mailowe mogłem także odpisać na zaległe maile. Wiele z nich było od moich Uczniów, którzy dzielą się ze mną swoimi sukcesami:
Czytając takie maile czuję dumę ze swoich Uczniów i satysfakcję jako nauczyciel. Cieszę się też, że mój czas nie poszedł na marne. Najbardziej nie lubię właśnie marnotrawić czasu.
Czasami się zdarza, że ja mówię swoje a Uczeń wykonuje i tak wszystko po swojemu. Robiąc to samo co wcześniej, nie można oczekiwać rezultatów odmiennych niż te, które były uprzednio. Dlatego czasami trzeba dać „ochrzan”. Tak było w przypadku Tomka, który tuż po styczniowym starcie Listy ES (grupy początkującej dla Absolwentów szkolenie „Esencja spekulacji”), zdobył bardzo szybko dwa minusy i był praktycznie maleńki kroczek od dyscyplinarnego wylotu. Dostał reprymendy i na szczęście przyjął krytykę, wyciągnął wnioski i po pewnym czasie mógł się pochwalić trzema walorami o dwucyfrowych wynikach:
Tomek wyciągnął wnioski i zaczął działać pilnie stosując się do zaleceń. Zatem jest już na dobrej drodze i o to w tym wszystkim chodzi. By korygować błędy i iść do przodu. Niestety w przeszłości miałem jednak dwa przypadki, gdy dany kursant po otrzymanej reprymendzie, zamiast zacząć rzetelnie stosować się do wytycznych, po prostu zapadał się pod ziemię i następowała cisza w eterze. Zero kontaktu. Zatem po reprymendzie można się z pokorą zabrać do roboty, a można też się na mnie obrazić 😉 Takie są minusy roli nauczyciela.
Niestety misja edukacyjna jest bardzo czasochłonna. I jak tu pogodzić wszystkie pasje? Jak tu rozdzielić czas? Doba ma tylko 24h i z czegoś trzeba zrezygnować. Dlatego szkoleń nie należy oczekiwać zbyt często. Raczej będą to spontaniczne decyzje, w zależności od wolnych miejsc w grafiku.
Przez brak czasu cierpi moja dusza melomana. Patrząc na tegoroczne wypady, zdecydowanie zaniedbałem instytucje kulturowe.
Przez pierwsze dwa miesiące tego roku byłem jedynie na trzech spektaklach teatralnych i jeden raz w operze. Jak na melomana to bardzo słaby wynik. Trzeba coś z tym zrobić. Zacznę od jutra 😉
Jak będziesz miał okazję, to polecam spektakl „Słoneczni chłopcy” w Teatrze 6. piętro – uśmiałem się do łez.
Dzięki wielkie Krzyśku 🙂 Jak będę miał okazję to nie omieszkam skorzystać 🙂
W końcu nie wytrzymam i ujawnię swoją słodką tajemnicę 😉
Pewnie Marku świetnie pamiętasz wejście w FUS500 z 2012. I ja skorzystałem z Twojego wskazania. Wszedłem bezpiecznie – zgodnie z zasadami spisanymi po szkoleniu z Esencji spekulacji. Pierwsze ciastko spałaszowałem przed Gwiazdką (21.12.2012) po 1404.50, drugie – 20.06.2013 po 1595.50, trzeciemu … ciągle się przyglądam 😀
Aktualnie SL dla ciasteczka mam ponad 1730
Ktoś może pomyśleć, że cechuję się nieziemską cierpliwością, a prawda jest taka, że sam nie wiedziałem, że aż tak długo potrafię się powstrzymać przed spałaszowaniem. Zasługa przypada Tobie i powtarzanej niczym mantra sentencji ze szkolenia: „Kapitał na giełdzie płynie od szybkich do cierpliwych”.
Na Grupie o tym nie pisałem, bo zysk z transakcji nadal nie zaksięgowany.
Bardzo ładnie 🙂 Wiedza ze szkolenia nie poszła w las 🙂
Heh, to ja dorzucę od siebie dwa tytuły, też z rodzaju tych co wywołują uśmiech na twarzy-> zagraj to jeszcze raz, Sam oraz Szalone Nożyczki- obie sztuki polecam:)
Pzdr,
Grzesiek
Dzięki! 🙂 Przetestuję 🙂
Pozdrawiam
Marek
Marku,
jak działa Lista Absolwentów?
Jak można się do niej dostac?
Lista Absolwentów jest to grupa dyskusyjna pełniące rolę kółka mistrzowskiego i jest przeznaczona dla Adeptów, którzy odbyli szkolenie z „Techniki Ichimoku” oraz „Esencji spekulacji”
ListaES jest to grupa dyskusyjna pełniąca dwie role szlifierni, gdzie można przećwiczyć zdobytą wiedzę oraz zajęć wyrównawczych i jest przeznaczona dla Adeptów po szkoleniu „Esencja spekulacji”.